Do-w-z pracy

Czwartek, 31 lipca 2014 · dodano: 31.07.2014 | Komentarze 0

   Ponieważ poniedziałek miałem wolny po sobotnio-niedzielnych oględzinach w pracy, jest to suma kilometrów od wtorku do czwartku i koniec pierwszego miesiąca zapisanego w bikestats. Myślę że nie jest najgorzej. Szkoda tylko, że po pracy jestem tak zjebany, że nie mam ochoty jeździć. W tym miesiącu prawie nie używałem samochodu i motocykla. Mam nadzieję, ze w sierpniu będzie lepiej.
    Wczoraj gdy wracałem z pracy, podjeżdżałem pod światła między dwoma pasami i zaświeciło się zielone. Depnąłem na pedały, wyprzedziłem pierwsza osobówkę, ręka w lewo, a koleś z dostawczaka do mnie z prawego pasa co jechał prosto „co się pchasz”.Więc ja mu „grzecznie” ZAAAMKNIJJJ RYJA!
Nie wiem, ale gdy jadę z pracy jestem tak naładowany, że takiego buraka chyba bym rozszarpał jak dzikie zwierzę.